Niemal każdy z nas generuje niestety niebywałe ilości śmieci. Ich segregowanie jest bardzo ważne, ale prawda jest taka, że powoduje też szereg problemów logistycznych. Gdzie bowiem zmieścić te wszystkie pojemniki?! Mamy dziś dla Was kilka tipów, dzięki którym przynajmniej jeden pojemnik będzie wolniej się zapełniał.
Wiele odpadków „produkowanych” w naszych kuchniach można użyć do pielęgnacji skóry. Dla przykładu:
- Fusy z kawy – są idealne do peelingu całego ciała. Wystarczy zmieszać garść wysuszonych fusów z ulubionym żelem do mycia, wymasować ciało taką mieszanką, a następnie wszystko dokładnie spłukać. Skóra będzie miękka, gładka i lepiej ukrwiona. Mieszanka fusów z mydłem w płynie nadaje się także do mycia rąk po pracach w kuchni – świetnie neutralizuje zapachy cebuli, czosnku czy ryb.
- Torebki herbaty – oczywiście zużyte, wystarczy schłodzić w zamrażalniku, żeby uzyskać doskonałe chłodzące i łagodzące okłady na spuchnięte powieki. Kilka minut z takimi okładami poprawia wygląd powiek i skóry wokół oczu. W sam raz na szybką regenerację przed imprezą, czy ważnym spotkaniem.
- Skorupki jaj – zmiel skorupki lub rozetrzyj w kuchennym moździerzu, wymieszaj z białkiem jaja. Co powstało? Maseczka! Delikatnie peelinguje i wspomaga regenerację skóry – wystarczy nałożyć na twarz i po wyschnięciu zmyj ciepłą wodą.
- Skórka od banana – idealna do wybielania zębów. Miękką, wewnętrzną stroną skórki pocieraj zęby przez około 2 minuty. Przy regularnym stosowaniu tej metody na pewno zauważysz efekty. Skórka banana jest także polecana jako środek odmładzający – stosuje się ją w postaci okładów.
A jakie są Wasze sposoby na wykorzystanie śmieci?